Geoblog.pl    Steewe    Podróże    Ale na co Ci te Indie ?    Nadprogramowe Ooty
Zwiń mapę
2013
16
paź

Nadprogramowe Ooty

 
Indie
Indie, Ooty
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7269 km
 

Przebywając kilka tygodniu w otoczeniu azjatyckich alfabetów można nauczyć się ich zachowania. Jedne lubią kropki i wijące się spirale, inne cenią prostotę i symetrię łuków. Jeszcze inne szczególnie upodobały sobie proste linie przecinane pod kątem prostym. Po tych liniach zauważyłem nowy język - Tamil, który zwiastował przekroczenie granicy stanu. Oto Tamil Nadu a wraz z nim Ooty. Początkowo Ooty miało być tylko miejscem przesiadkowym, na które planowałem nie więcej niż pół dnia. Jednak schody zaczęły się jeszcze w Mysore gdzie zdążyłem dopiero na autobus o 15 który dowiózł mnie późnym wieczorem do Ooty, a w skutek zawirowań autobusowych spędziłem tu 2 noce. W wynajętym pokoju pierwszy znak zmian. Brak wentylatora. Dotychczas był w każdym pomieszczeniu. W każdej, nawet a najgorszej, pozbijanej z bambusów kanajpie. Tam gdzie dach chronił przed słońcem wymuszał ruch powietrza. Tu z racji innego klimatu, górskiego, wentylator będzie coraz częściej zastępowany piecem. Jednak, za dnia, w pełnym słońcu dalej jest upalnie, a cień jest schronieniem, miejscem gdzie całymi dniami wylegujące się otyłe psy jedzą skrawki rzucane im przez otyłych przechodniów. Ooty jest pierwszym miastem w Indiach, do którego trafiłem, gdzie po ulicach poruszają się otyli mieszkańcy. I nie są to pojedyncze przypadki. Stanowią oni większość. Wygląda to jakby mieszkańcy oraz ich podopieczni uzbroili się w ochronną warstwę tłuszczu stając do walki z lokalnymi chłodami.
W Indiach wszystkie produkty mają nadrukowaną cenę na opakowaniu. Jest ona wpisana jeszcze przez producenta. Będąca częścią etykietki, lub nadrukiem na butelce. Jest to cena maksymalna za jaką może być sprzedawany dany towar. Z tym że to nie prawa. Owszem cena jest nadrukowana wszędzie ale nie jest zgodna z rzeczywistością. Butelka wody ma nadrukowaną cenę od 15 do 18 rupii. Z tym że przyjętą ceną jest 20. Dla wszystkich. Nie ma znaczenia czy Hindus czy turysta. Zazwyczaj ceny są zaokrąglane do pełnych dziesiątek, a wyraźnie nadrukowane cyfry są tylko sugestią. Jak obowiązujący tu ruch lewostronny zdaje się być tylko sugestią a nie sztywnym prawem. Jak wszystko w Indiach.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Steewe
Paweł Orzechowski
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 91 wpisów91 56 komentarzy56 587 zdjęć587 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.09.2013 - 21.04.2014
 
 
03.07.2009 - 31.08.2009