Ravangla to tak zwana wieś jednej ulicy. No prawie bo posiada jedno skrzyżowanie od którego odchodzą 3 drogi. Widać o jedno skrzyżowanie za dużo bo non stop ruchem na nim kieruje policja. Bez niego wszystko by się wzajemnie zablokowało. Chociaż i policja niewiele tu pomaga. Jedna droga prowadzi do Gangtoku, druga na Geyzing, a ostatnia do Budda Parku. Świeży nabytek. Otwarty około pół roku temu. Dziś stoi praktycznie pusty. W przyległym zakonie nie ma mnichów a jedyne budowle gdzie znajdziemy ludzi to sklepy z pamiątkami i bufet. Park zamykany jest o godzinie 17. Zaś 15 minut później rozpoczyna się iluminacja. Którą można oglądać wyłącznie z zewnątrz. A cała oprawa jest zrealizowana w typowo indyjskim stylu. Grze świateł towarzyszy lektor opowiadający historię życia Buddy. Nagłośnienie jest bardzo dobre i wszystko wyraźnie słychać. Wewnątrz... Czyli w miejscu które należy opuścić przed 17. Na zewnątrz w punkcie widokowym nie słychać praktycznie nic. Całe miasto umiera koło godziny 18 tak że po powrocie z Budda Parku ciężko znaleźć coś do jedzenia.